sobota, 8 lipca 2017

Odważna decyzja

Pierwszy tydzień za mną. Życia w nowym miejscu, nowym otoczeniu i nowym mieście. Wielkim mieście jakim jest stolica Polski zwana Warszawą;) Jest ciężko i daję radę. Jak tu się znalazłem ? O tym właśnie jest ten post. Zapraszam do czytania .

czwartek, 23 lutego 2017

Przygody urodzinowe

Po rozmowie z Piotrkiem a później Amelia stwierdziłem ze pojadę do miasta. Kaska juz tam byla. Mieliśmy się spotkać jednak gdy bylem w No1 dala mi znac ze siw nie spotkamy. Nie pytalem dlaczego jak kazdy, nie robilem jazd czy klotni tylko przyjalem do wiadomości piszac OK. 

Po dojedzie 15 i dojściu do miasta pierwszy był Carpe diem. Zdziwiłem się co zobaczyłem i tam usłyszalem. Z głośników dobiegały do moich uszu znajome rytmy. Tak, to była salsa:) Kilka par ja tańczyło świetnie sobie radząc. Reszta patrzyła z boku. W oko wpadła mi młoda dziewczyna szczupła w tali z widocznym odkrytym brzuchem. Uśmiechnąłem się do mniej i poszedlem do toalety. Obszedłem bar i wyszedłem po 5 minutach. Próbowałem wejść do Monako ale za darmo nie dało rady. Laska na wejściu powiedziała że zapłacić muszę. Podziękowalem. 

Poszedłem do Beczki i Groty. W pierwszym usiadlem obserwując gorące tańczace kobiety przede mną. Po 10 minutach wyszedlem do Groty, gdzie trafilem na jakieś urodziny chyba. Byky fotele pouatawiane ciastka, ciasto i duzo ludzi. Poszwdlem do NO1. 

Powiedzialen ze mam urodziny dziś i dostalem opaske za free, przegadalem tez laski w szatni i mialem ja za darmo. Dlugo tanczylem sam jednak w pewnym momencie odważyłem sie podejść i złapać za ręce sliczna dziewczynę o czerwonych ustach. Od razu tanczyło nam się dobrze, jej kolezanka dosłownie uciekła, zostawiajac nas samych :) Po przetańczeniu bliskim, przyblizaniu sie wzialem ja na kanape na rozmowę. Rozmawialiamy z 20 minut. Gdy sie zniecierpliwila a ja nie mialem już co mowic poszla do kolezanek. Potem widziałem jak tańczyła z jakimś mlodym facetem. Ja w tym czasie bawiłem sie z dwoma innymi. Poznalem je zaraz po przyjsciu z toalety kolo baru. Jedna (Iza) tanczyla znakomicie. Jej kolezanka nie chciala dluzej mowiac mi o tym. Poszedlem dalej i usiadlem na krzesło. Po kilku chwilach wbilem na parkiet. Znowu spotkalem Milenke jednak widzialem ze mnie chciala tanczyc niz za pierwszym razem. Odpuscilem. W pewnym momencie jedna laska do mnie podchodzi i krzyczy siema Rafał! Okazało sie ze to Natalia od Kamila(barmana). Poznalem sie z jej koleżanka Weronika. Sliczna brunetka o niebieskich oczach i kreconych wlosach. Chwile potanczylem z Natalia i wróciliśmy do Weroniki. Natalia w pewnym momencie chciala sie napic. Poszlismy do baru. Weronika do toalety a Natalia po kase z torebki. Kupiła 3x Jägermeister. To bylo zajebiste w smaku :) Wrocilismy na parkietbaqic sie we trojke. Gdy widzialwm zw dziewczyny bawia sie same, lodszedlem do dziewczyny w rogu. Nie oponowala w poczatkowej fazie kednak pozniej widzialem zw wstdzila sie patrzec w oczy i zblizyc cialami. Odpuscilem ja po kilku utworach. Zauwazylem dziewczynę w szarej sukience z ktora juz wczesniej tanczylem. Sprobowalem po eaz kolejny. Nie oponowala. Tnczylo nam niezwykle lekko i przyjemnie. Wiedziala co za chwile zrobie i się dostatosowywala do mnie. Takie zrozumienie w tancu :) widzialem, ze dj juz konczy a dziewczyny sie zbieraja. Poczekalwm na niw i poszlismy do szatni odwbrac kurtki. Poszlismy do metro cos zjesc. One kupily tortile i panini. Odprowadzilem je do drzwi. Rozmawialem bardzo otwarcie z Weronika. Wypytywalem o facetow i randki. Chwalila się ze we wtorek idzie. wlaanie na randkę. Udałem sie do kadru. Po chwili obczajki stwierdziłem ze nikgo ciekawego nie ma wiec wyszedłem. Kierowalem sie na przystanek na Teatralny i wsiadlem w 02 po czy po chwili zauwazylem tramwaj 1n wiec sie szybko przesiadlem kasujac w aplikacji tanszy bilet. 

To byla ciekawa noc xd

czwartek, 24 listopada 2016

Odkryłem to!!!

Cześć,
Zastanawiasz się teraz zapewne co takiego odkryłem. Wyjaśni się Tobie to w trakcie czytania tego posta. Zapraszam do czytania;)


sobota, 6 sierpnia 2016

Pierwszy dzień w nowej pracy

Witaj
Jak cześć osób zapewne już wie,  a cała reszta zaraz się dowie to zdobyłem nowa pracę :)
To nowy etap w moim życiu.  Cieszę się z tego powodu a jednocześnie obawiam jak to będzie i czy sobie poradzę?

Zdradzę tylko że jest to praca w gastronomi a dokładniej jako kucharz. 
Po raz pierwszy mam do czynienia z pracą na kuchni. Jedyną, gdzie przyrządzałem jedzenie to ta domowa i czasem u znajomych. Pomiędzy domową a restauracyjną jest kolosalna różnica.

Przyszedłem wczoraj na umówiona godzinę abym zdążył się przebrać. Po przebraniu dokończyłem e-learning na laptopie szkoleniowym i mogłem przystąpić do właściwej pracy.
Przed rozpoczęciem swojej pracy zostałem bardzo miło zaskoczony.
Nastąpiło oficjalne przywitanie mnie w zespole. Mam do czynienia z czymś takim po raz pierwszy w pracy:)

Nadszedł czas na szkolenie praktyczne. Mój instruktor okazał się spoko gościem z którym sobie czasem nawet żartowałem. Złapaliśmy wspólny język. To dobrze wróży na przyszłość.
Atmosfera jest naprawdę bardzo fajna i symppatyczna. A to za sprawą uśmiechniętych i  radosnych kolegów i ładnych koleżanek których wczoraj poznałem. A przede za sprawą ich ofiarowania z ich strony pomocy dla mnie.
Wartości,  którymi się brand kieruje są naprawdę widoczne na każdym kroku. Jak to się mówi "chodzi wszystko jak w szwajcarskim zegarku "
Ilość informacji jakie w ciągu dnia przyswoiłem jest naprawdę ogromna i jestem trochę przerażony.
To będzie naprawdę spore wyzwanie dla mnie. Ale ja lubię podejmować wyzwania przecież :)
I na koniec mojej pracy otrzymałem posiłek na wynos. No świetnie po prostu.
"Nie taki diabeł straszny jak go malują"  - myślę , że świetnie tutaj pasuje.

Te czynniki mogą zrekompensować początkowo niskie zarobki. Zobaczę we wrześniu jak to będzie wyglądało.

Dzielę się z Tobą tymi przemyśleniami ponieważ odczuwam taka wewnętrzną potrzebę.
W ciągu jednego dnia wydarzyło się dla mnie tyle niespodziewanych rzeczy i zdarzeń.
Chciałbym jak najszybciej uzyskać samodzielność na stanowisku.
Uczę się teraz wszystkiego po kolei. 

Miej wspaniały dzień!

poniedziałek, 20 czerwca 2016

Drugie Urodzinki Bloga

Witaj czytelniku:)

Dziś  jest szczególny dzień. Dlaczego? Dziś rozpoczyna się pierwszy dzień lata:) Chodź pogoda mogłoby się wydawać na to nie wskazuje. Pada cały dzień deszcz i jest dość chłodno. Prognozy mówią jednak, że będzie 30 stopni Celsjusza od połowy tygodnia. Zobaczymy:)


Ale ja nie o tym będę pisał bo na pogodę nie mam wpływu. Mam natomiast go na mojego bloga który dokładnie dziś obchodzi swoją Drugą rocznicę ;)
Podczas zaczynia przygody z blogowaniem nawet nie przypuszczałem, że dotrwam dwa lata.

Wiele się wydarzyło przez te dwa lata. Zarówno na świecie jak i w moim życiu osobistym. 
Jedną z decyzji było postanowienie napisania ebooka. Chcę ogłosić, iż jest on na ostatniej prostej przed opublikowaniem i wydaniem. Chciałem, żeby to nie był zwykły ebook. Włożyłem w niego dużo czasu i pracy. Opiera się o moje doświadczenie życiowe i wiedzę, którą zdobyłem. W pewnych rozdziałach możesz się z nim nie zgadzać. 
Został mi w nim do opracowania specjalny bonus dla Ciebie. 

Konkurs 


Z tej okazji mam dla was konkurs. Zasady są bardzo proste:) Nagroda to mój ebook. 
Dla pierwszych 5-ciu  osób, które skomentują ten lub którykolwiek z moich postów udostępnię go 

ZA DARMO!!! 

Tak, dobrze czytasz. Wiem, że będzie to hit wśród ebooków. Świat go jeszcze nie widział. Będziesz pierwszym jego czytelnikiem. Później będzie w sprzedaży.
Wybiorę sobie komentarze, które najbardziej mi się spodobają i skontaktuję się z tymi osobami.  

Zachęcam do komentowania i udostępniania bo naprawdę warto.;P 

Zachęcam również do zapisania się w formularzu powyżej tego wpisu.

Wspaniałego Wieczoru.

Otrzymuj powiadomienia

Chcesz być na bieżąco z moimi wpisami? Nie przegap już żadnego wpisu z inspiracji i zostaw swój najlepszy adres email poniżej