Trochę ciekawostek o mnie

Ogólne informacje


Witaj ;) 

Nazywam się Robert Lubiszewski i bardzo mi miło, iż gościsz na tej stronie. Znaczy to, iż chcesz mnie poznać. 

Kim jestem?

Obecnie jestem promotorem zdrowia i zdrowego stylu zycia wraz z klubem do którego mam zaszczyt należeć. Pracuje na swoją forme częstymi treningami. Bardzo lubię biegać, stało się to moją pasją. Odkryłem w sobie pokłady na dobrego biegacza.  Lubię tez wymyslać i komponować nowe potrawy.

Pochodzę z rodzinnego Torunia. Od niedawna mieszkam w Warszawie. Zanim rozpocząłem przygodę z marketingiem i klubem zdrowia pracowałem w różnych korporacjach a nawet wykonywałem pojedyncze zlecenia od roznoszenia ulotek chwilówek po 5zł/h, sprzątaniu terenów Vinpol bądź Wienerberger po wykładanie towaru w OBI przez agencje Randstad. Byłem też serwisantem laptopów Hp pracując w Bydgoszczy. 

Od momentu kiedy poznałem szeroko pojęty rozwój osobisty(w 2012) zapragnąłem czegoś więcej od życia. Dzięki szkoleniom w których miałem przyjemność uczestniczyć a także ciekawym i inspirującym książkom zrozumiałem, że każdy na tym świecie ma wpływ na własne życie i może być kim chce. Cały czas uczę się nowych rzeczy. Odkrywam siebie.




Wykrztałcenie

Ukończyłem szkołę średnia Technikum nr 5 Z.S.M.E.i E. w Toruniu o profilu Technik Elektronik. Zdałem egzamin kwalifikacyjny a także maturę. Łatwe to nie było , gdyż po pierwszym roku chciałem zrezygnować... Dzieki pomocy wychowawczyni i mojej mamy dotrwałem do końca szkoły.

Kobiety

Nie jestem Bradem Pittem ani Dawidem Beckhamem ale jestem przystojniejszy od nich. Nie no dobra żartuje haha Nigdy nie wiedziałem jak to się działo, że niektórzy koledzy nie mieli problemu z poznawaniem i podrywaniem atrakcyjnych dziewczyn. Ja niestety należałem do tej grupy, którzy mieli z tym problem. Do jakiegoś 18 roku życia nie wykazywałem jakiegoś większego zainteresowania płcią przeciwną. Niektórzy myśleli pewnie, że jestem gejem hehe W technikum kontakty były utrudnione gdyż w szkole znajdowały się tylko 3 a może i aż 3 dziewczyny na cała szkołe! Z czego jedna tylko była  atrakcyjna! Po prostu masakra. Dziś jest zupełnie inaczej. Jestem zdrowym hetero facetem wyedukowanym w relacjach damsko-męskich mającym koleżanki ( chyba za dużo;)) i przyjaciółki z którymi mogę zawsze porozmawiać czy też się spotkać. Będąc w towarzystwie bądź na imprezie z nawiązywaniem kontaktów nie mam problemów.


Dzieki wiary w siebie, swojemu uporowi i budowaniu atrakcyjności mam cudowną kobietę. Niezliczone godziny rozmów, kreatyne pomysły na spedzanie wolnego czasu nas połączyło. Niech to uczucie trwa jak najdłużej ;)

Biznes

Pierwsza styczność z biznesem miałem w momencie kiedy poznałem grę Eurocash. Zaciekawiło mnie to do tego stopnia, że pojechałem na południe polski do pięknie położonej miejscowości Istebna na szkolenie liderów. W ten sposób we wrześniu 2014 zostałem lokalnym liderem klubu Eurocash. Było to na zasadzie zakupienia licencji na jego prowadzenie. Zainwestowałem wtedy duże pieniądze niestety nie swoje tylko pożyczone. (Do dziś spłacam tą pożyczkę po terminie) Byłem wtedy tak pewny że się uda, nie chciałem słuchać nikogo. Niestety była to sroga lekcja, aby mierzyć siły na zamiary i nie podejmować się czegoś, z czym sobie nie poradzę. Od tego momentu zacząłem walczyć z tym wszystkim. W pojedynkę było mi bardzo ciężko ale próbowałem. W jaki sposób potoczyła się historia zostawię dla siebie. 
Wyciągnąłem lekcję dla siebie .


Dodatkowe aktywności

Od czerwca 2013 roku do lipca 2014 aktywnie działałem i uczestniczyłem w stowarzyszeniu osób niepełnosprawnych "JESTEM" w Toruniu.
W maju 2014 roku razem ze znajomymi wybraliśmy się na spotkanie klubowe mówców i liderów. Spodobało mi się ta idea więc się zapisałem. Mam roczne doświadczenie w klubie Toastmasters  Sokrates Toruń jako mówca i lider.
Od dokładnie 20 czerwca 2014 prowadzę bloga, którego właśnie czytasz. Jak ten czas zleciał szybko;) 
Obecnie jestem wolontariszem w Stowarzyszniu Marmel i Parkrun Toruń. 

Sport

Postanowiłem sobie na nowy rok, że zacznę biegać przynajmniej po 5 KM. I tak od stycznia 2015 do dziś, trwam w postanowieniu biegając coraz dłuższe dystanse. Jak dotąd barierę 10 KM w tym roku przełamałem już pięciokrotnie z czego jestem bardzo dumny. 
Pierwszy mój bieg w zawodach to był start w Biegu Mikołajów na 10 KM.
Dobiegłem do mety co było celem. Niestety nie zamknąłem się w planowanej godzinie i nieznacznie przekroczyłem ją  o 2 minuty.
Bardzo lubię grać w piłkę nożną. Miałem nawet epizod roczny w TLSP  grając jako pomocnik w drużynie.
Trenuje tez bardzo aktywnie wykonując ćwiczenia siłowe i pompki.
Mam za sostart w biegu w imprezie "Zwiedzaj ze zdrowiem RunToruń" z ustanowionym rekordem.
Obecnie przejawia się to pobijanymi co chwila nowymi rekordami życiowymi ;) 
Zaznajomiłem się z Top Cross i Grand Prix Torunia. Tam również uzyskiwałem świetne wyniki biegowe . 

Cele życiowe

  • Spłata wszystkich zobowiązań
  • Niezależność finansowa
  • Poprawa swojej sylwetki
  • Osiągniecie specjalistycznej wiedzy
  • Pomoc jak największej ilości ludzi w finansach i zdrowiu
  • Zawód profesionalnego marketera internetowego
  • Zwiedzenie Europejskich Krajów takich jak: Hiszpania, Włochy, Francja, Holandia, Anglia, Szwajcaria, Chorwacja, Szwecja.
  • Stabilność emocjonalna
  • Wymarzona kobieta na całe życie
  • Skok na bungie, spadochron, motolotnia, tunel aerodynamiczny
  • Zwiedzenie i wyjechanie do Tajlandii...


Od Sharpa do Promotora czyli żmudna i ciężka droga.


Moja bogata kariera rozpoczęła się od zatrudnienia na okres próbny w wakacje 2012 przez agencje pracy Manpower w Sharp Poland Corporation jako operator produkcji bezpośredniej,  cokolwiek znaczyła ta nazwa robiłem wszystko co kazał kierownik. Potem pracowałem o dziwo na tym samym stanowisku jednak w innej firmie o nazwie U-Tec P.C. również przez agencję Manpower. Zajmowałem się tam montażem i naprawa modułów SONY i SHARP do telewizorów. Tutaj przepracowałem ponad pół roku,aż do likwidacji naszego działu RMA. Następnie było PTO gdzie na myjkach i gwintownicach obrabiałem metalowe części i blachy. W Tenscho segregowałem 4 rodzaje wyprasek plastikowych naraz jednocześnie dokańczając ich obróbkę. Praca w szybkim tempie przez 8 a nawet i więcej godzin dziennie. To było wykańczające strasznie. 

Była jeszcze Geofizyka Toruń, gdzie testowałem wiązki geofonowe i zwijałem kable STPL. Tam niestety pracowali też moi koledzy z technikum którzy utrudniali mi pracę robiąc sobie głupie żarty i mnie ostro poniżając. Znosiłem to bardzo długo jednak pewnego dnia nie wytrzymałem nerwowo i powstała niebezpieczna bójka w której jeszcze ucierpiałem o czym oczywiście kierownik się dowiedział. Miał dzięki temu podstawy aby nie przedłużac mi umowy na okres próbny.

Od tego czasu mialem dłuższą przerwę poszukując pracy jako bezrobotny. Tym razem zatrudniłem się w TZMO jako mmagazynier na rozładunku i załadunku towaru. zajmowałem się też streczowaniem ręcznym palet. Praca oczywiście przez agencję o nazwie Randstad. To była bardzo ciężka fizycznie momentami praca ale za wyższe pieniądze. Pierwszy raz w życiu wtedy zarobiłem prawie 2 tysiące. Następnie zaraz po tej pracy była BELLA S.A. Tak to ta od podpasek, to z nimi miałem do czynienia wtedy haha 7 hal było na których pracowałem. Najdłużej tam gdzie moimi obowiązkami było streczowanie maszynowe palet i pakowanie w kartoniki.

Wtedy znalazłem pracę dorywczą na zlecenie typu sprzątanie zakładu ceramicznego Wienerberger, winiarskiego Vinpol czy wyjazdy na inwentaryzacje nocne z firmą INVENT. Jedną podróż zapamiętam  szczególnie. Tak tak to ta o której już pisałem na blogu. Wyjazd do Niemiec ponad 800 km od Wrocławia. Miałem na własny koszt dotrzeć do Wrocławia. Planowany na dwie noce a jak się okazało była tylko jedna. Posiłki i spanie zapewnione;) To było już na początku zeszłego roku. Wyjazd był bardzo męczący i okazało się później, że nieopłacalny dla mnie. Zamiast zarobić, straciłem na kosztach. Od maja br. nauczyłem się naprawiać laptopy HP w firmie serwisowej IQOR Aftermarket. 


Dziś uczę sie podstaw marketingu internetowego i promuje zdrowy styl życia aby wypracować sobie lepszą przyszłość i moim przyjaciołom a przede wszyskim mojej rodzinie, która niestety mnie nie rozumie.

Ta historia jest dłuższa, starałem się ją streścić do najważniejszych punktów. Dziękuję za przeczytanie.
Podczas pracy w różnych zakładach z różnymi ludźmi nauczyłem się wiele i  wiem czego robić bym nie chciał.  


Wiesz już o mnie teraz dosyć sporo.
Do usłyszenia niebawem ! 

Otrzymuj powiadomienia

Chcesz być na bieżąco z moimi wpisami? Nie przegap już żadnego wpisu z inspiracji i zostaw swój najlepszy adres email poniżej