piątek, 20 czerwca 2014

Inspiracja do założenia bloga

NO wiec zaczynam...Miłego czytania ;)
Zacznę może od tego co mnie zainspirowało żeby go założyć. Otóż dzięki pewnym zbiegom okoliczności i pomocy kolegi pojechałem do Warszawy na bardzo intensywne seminarium MMI. Jeśli nie wiesz co to jest to powiem tylko jedno... Warto tam jechać!!! Nie żałuje ani złotówki wydanej na to. A dlaczego ??Trzeba przeżyć to i doświadczyć , poczuć na sobie i w sercu bo nie da się tego opisać co tam się dzieje ;) Ale nie o tym chciałem napisać tego posta. O tym będzie w przyszłości;)

Zacznijmy od tego jak to się stało że zainteresowałem się rozwojem osobistym.
Pierwsze kroki stawiałem kiedy to wszedłem w świat PUA zaczynając od szkolenia o bardzo wiele mówiącej P.E.N.I.S. w 2013 w Warszawie. Poznałem tam wielu naprawdę ciekawych ludzi i mojego przyjaciela który po części był dla mnie inspiracja do rozwoju. Dowiedziałem się tam że Uwodzenie jest tak naprawdę proste tylko my w głowie sobie komplikujemy pewne rzeczy i mamy jakieś tam przekonania.
Wystarczy znać podstawy i być naturalnym , nikogo nie udawać i nie zakładać tzw.masek.
U mnie to było tak że miałem wiedzę a mało praktyki wiec trzeba było to po prostu odwrócić. Tak też zrobiłem . Zacząłem więcej poznawać ludzi wychodzić na imprezy , chodzić na domówki i organizować spotkania. Krótko po przyjeździe również za namową przyjaciela wstąpiłem do FM Group gdzie nauczyłem się bardzo dużo. Widziałem progres już wtedy. Spotkania , prezentacje, szkolenia... Ta pamiętna podroż w trojkę pociągiem i powrót trzema innymi liniami w czwórkę z przesiadkami ;) achhhh tego nie zapomnę... Wracając do rozwoju nie było łatwo .. Miałem bardzo dużo porażek zarówno w pracy jak i skutecznym podrywaniu ale nie poddawałem się tylko powoli sukcesywnie działałem. Chłonąłem wiedzę z filmików i E-booków zwykle darmowych ale zdarzyło się tez wydać drobne na dobre materiały.
Zanim pojechałem na szkolenie do Warszawy miałem zrealizowany cel z którego jestem dumny. A mianowicie za zarobione pieniądze zaplanowałem wakacje nad morzem i zrealizowałem ten cel. Moim marzeniem było jechać chodź raz w życiu na SUNRISE do Kołobrzegu. OJ mama nie była zadowolona ;) Do dziś mi to wypomina he he Zabawa scena i ludzie byli zajebiści a zwłaszcza dziewczyny z Gdańska i Norwegowie ;P Również nie zapomniana impreza na plaży do rana, wschody i zachody słońca ..coś pięknego.... Nawet jak teraz to pisze to mam przed oczami ten obraz;)
Od maja 2013 roku zauważyłem że zacząłem się rozwijać, pierwsze zauważalne sukcesy. Miedzy innymi poczucie humoru , towarzyskość i rozwijanie relacji z innymi ludźmi uległy znacznej poprawie. Nawet znajomi zauważyli że po przyjeździe jestem jakiś inny. Miałem motywacje energie i siłę do działania. Potem jak to zwykle bywa spada bo przyzwyczajasz się do rzeczywistości i dnia codziennego. Wiec zaczął się tzw przestój w działaniu ponieważ brakowało motywacji.
dalsza część w następnym poście
Miłego wieczoru życze;P

Otrzymuj powiadomienia

Chcesz być na bieżąco z moimi wpisami? Nie przegap już żadnego wpisu z inspiracji i zostaw swój najlepszy adres email poniżej